wtorek, 1 lutego 2011

Coś na szybko

Czy macie takie dania, które kochacie ponad wszystko? W każdej postaci, niezależnie od tego kto je i jak zrobi?
U mnie czymś takim są naleśniki. Uwielbiam, to mało powiedziane. Średnio raz na tydzień goszczą na moim stole. Każdy ma na nie własny przepis. Ja obecnie korzystam z proporcji danych przez Jamiego Oliviera w programie Jamie's Ministry of Food. Proporcje są nader banalne:

Ciasto naleśnikowe 

  • 1 szklanka mleka/wody
  • 1 szklanka mąki
  • 1 jajko
  • sól

Prawda, że proste 1:1:1. Co prawda naleśniki wychodzą odrobinę grubsze i pulchniejsze, ale jak dla mnie to tylko ich dodatkowa zaleta.
Ponieważ same naleśniki to rzecz szybko, to dodatki do nich też nie powinny być nader skomplikowane. Dlatego też ostatnio zostały połączone z farszem z cukinii.

Farsz:

  • drobno pokrojona cebula (lub 1/2 jeśli jest bardzo duża)
  • 1-2 ząbki posiekanego czosnku
  • 1/2 - 1 cukinia (zależy dla ilu osób, na jedną wystarczy 1/2)
  • garść świeżych ziół (bazylia, tymianek, oregano)
  • sól

Cebulę podsmażyć aż będzie miękka (ok. 7 min), dodać czosnek i smażyć jeszcze chwilę. Dodać pokrojoną cukinię i dusić dalej po przykryciem. Na sam koniec wrzucić garść posiekanych ziół i doprawić odrobiną soli do smaku.

Razem z naleśnikami smakuje wybornie. Później można je jeszcze zapiec, posypać tartym żółtym serem, polać sosem pomidorowym. Jak kto lubi.


Smacznego!
MM

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz